28 maja

Podkład matujący Misslyn











Witajcie kochani

Ostatnio u mnie mało kolorówki, więc dzisiaj przychodzę z recenzją podkładu. Powiem wam, że ja z kupowaniem podkładu zawsze mam problem, przez neta nie kupuję wydaje mi się, że nie trafię z kolorem, tak ale stacjonarnie jest ten sam problem, bo nawet jeśli w sklepie wydaje się ok to jak go nałożymy wcale tak ok nie wygląda. A jak sprawdził się ten przyjemniaczek?




Ten podkład dostałam od mojej dobrej koleżanki, ponieważ u niej się nie sprawdził.  Pierwsze co mnie zdziwiło w tym podkładzie brak dozownika, jest po prostu dziurka i radź sobie kobieto. Konsystencja dość rzadka, co jest pewnego rodzaju plusem bo można go wydobyć z buteleczki. Nr. koloru to 140. Po nałożeniu wyglądał super... przez pierwsze 10 min. po czym stał się ciemniejszy na twarzy, warzy się, wchodzi w zmarszczki, ogólnie wygląda to fatalnie. Dałam mu dwie szanse po czym oddałam szwagierce, u niej natomiast zrobił efekt maski na twarzy. Nie chciałam pisać, że to bubel, ale nie sprawdził się u trzech osób, więc nie mogę napisać, że nim nie jest. Z tego co się orientowałam koszt tego podkładu to około 40-50 zł.więc dużo.

Znacie ten podkład? Jaki jest wasz ulubiony i sprawdzony podkład?

Buziaki😘
Ania

8 komentarzy:

  1. Nie znam tego podkładu, ale fajnie że nas przed nim ostrzegłaś :) Trzy osoby to już sporo, a cena nie należy do najniższych :)

    Pozdrawiam :)
    Moncia Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzy osoby to sporo jednak. Fajnie, że ostezegasz przed kupnem. Ja mam w ostatnich miesiącach trzy ulubione podkłady. Pierwszy to Wet n Wild photofocus soft Ivory, drugi Bell Royal matt skin camouflage 01 light Sand, a trzeci ulubieniec to świeżynka Ingrid Cosmetics Ideał Matt w kolorze 300 Ivory😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie ma ich w Hebe już :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz słyszę o tej firmie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skąd Ty bierzesz te marki! Pierwszy raz widzę ten podkład i zdecydowanie będę omijać z daleka... zmiana koloru, warzenie na twarzy i wchodzenie w zmarszczki? to bubel nad buble!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też jest mniej kolorówki bo znacznie częściej sięgam po produkty do pielęgnacji zresztą chyba tak jak każdy Szkoda że podkład okazał się felerny bo jednak trochę kosztuje... może gdyby nie sprawdził się tylko u ciebie to jeszcze można byłoby mu dać szansę ale jak już się nie sprawdził u trzech osób No to jednak podziękuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nic nie miałam z tej firmy i jak na razie mnie nie kusi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę u mnie i za każdy komentarz, jeśli mnie obserwujesz poinformuj mnie o tym na pewno się odwdzięczę :)

Copyright © anaikosmetyki , Blogger