Witajcie kochani
Co prawda ten post miał być wczoraj opublikowany, ale no niestety czasem coś wypadnie i tak to wygląda. Nie przedłużając dzisiaj pod lupę idzie baza wybielająca do paznokci. Muszę przyznać, że pierwszy raz się spotkałam z taką bazą, więc z czystą przyjemnością zabrałam się za testowanie. Jeśli chodzi o mnie to jestem fanką paznokci hybrydowych często są to ciemne kolorki zwłaszcza czerwień, a co się z tym wiąże to przebarwienia, łamliwe i rozdwajające się paznokcie.
Co obiecuje nam producent:
Problem:
Paznokcie z białymi plamkami, pożółkłe i przebarwione czynnikami zewnętrznymi.
Rozwiązanie:
Wybielająca baza do paznokci neutralizuje przebarwienia i zapewnia zdrowy wygląd paznokci. unikalna formuła preparatu o szerokim spektrum działania optycznie wybiela żółta przebarwioną płytkę paznokcia. Nadaje paznokciom połysk i zdrowy wygląd.
Efekty są widoczne od razu po użyciu.
Dzięki zwartości naturalnego kwasu cytrynowego i wyciągu z kiełków pszenicy, preparat rozjaśnia paznokcie i likwiduje wszelkie przebarwienia pozostałe na płytce paznokcie w skutek nadmiernego przesuszenia lub długotrwałego stosowania lakierów do paznokci.
Stosowany jako baza tworzy warstwę ochronną, która zapobiega ponownym przebarwieniom i żółknięciu płytki paznokcia. przedłuża trwałość lakieru i zapobiega odpryskom.
Ułatwia usuwanie lakieru z paznokci.
Składniki aktywne:
Kwas cytrynowy- neutralizuje przebarwienia nadając zdrowy, świeży i naturalny wygląd.
Ekstrakt z kiełków pszenicy- wzmacnia, regeneruje i odżywia płytkę paznokcia.
Silikon- utwardza i wzmacnia łamliwe paznokcie zmniejsza i podatność na rozdwajanie.
Źródło Bioteq
Moja opinia:
Produkt otrzymujemy w kartonowym pudełeczku z bardzo ładną szatą graficzną, sama baza natomiast jest w standardowej buteleczce, jakie posiadają lakiery do paznokci i inne tego typu produkty. Baza nadaje nam ładny lekko mleczy kolorek co bardzo ładnie wygląda. Bazę stosuję zaraz po usunięciu hybryd, dzięki czemu są zabezpieczone przed łamaniem i rozdwojeniem. Zwykle jak ściągam hybrydę to daje moim paznokciom odpocząć około dwóch tygodni i w tym czasie staram się im się dostarczyć potrzebnych witamin, ale zwykle nie obyło się bez łamania i rozdwojenia, natomiast stosując bazę znacznie się to zmniejszyło, jeśli chodzi o przebarwienia to również zauważyłam że stają się mniej widoczne. Zdaję sobie sprawę z tego że baza nie pełni funkcji odżywki i nie ma takiego działania, jednak przedłuża trwałość paznokci, więc warto ją mieć. Ja ze swojej strony mogę wam ją z czystym sumieniem polecić.
Miałyście tą bazę? Jak się u was sprawdziła?
Buziaki😘
Ania
Ja jako bazę stosuję utwardzacz do paznokci z wibo, ale jakoś szału nie robi. Może się skuszę na Twoją propozycję ;)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się dotąd z taką bazą.
OdpowiedzUsuńKiedyś do przebarwień stosowało się po prostu roztwór z kwasku cytrynowego/cytryny.. widzę że tu też wybielanie jest za pomocą kwasku cytrynowego więc... po co kupować ten produkt? ;) Jużlepiej zainwestować w dobrą odżywkę.. a przebarwienia usunąć domowym sposobem za grosze. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiej bazy. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz chyba ją widzę, ale w sumie, przydałaby mi się taka :)
OdpowiedzUsuńMam tą odżywkę u siebie w salonie. Stosuję osobiście i sprzedaję ją klientkom, ponieważ produkt jest na prawdę świetny. Oprócz tego, że wybiela przebarwienia, które pozostają po lakierach i hybrydach (a powiem, że wybiela skutecznie), to dodatkowo, dzięki zawartości ekstraktu z kiełków pszenicy świetnie regeneruje i wzmacnia uszkodzone paznokcie. Sylikon zapobiega łamliwości. Jestem niestety palaczką... I wcześniej miałam cały czas pożółkła płytkę, szczególnie bliżej skórek - ten preparat pomógł mi, teraz takich "kwiatków" nie mam :) Na prawdę bardzo polecam! :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na dobrą odżywkę zawsze, to podstawa😊 Nie mam przebarwień na paznokciach, a też używam lakierów hybrydowych i zdarza mi się nakładać ciemne kolory 😊
OdpowiedzUsuńLubie i zawsze stosuje bazy pod lakier (tradycyjny), zazwyczaj siegam po odzywki jako bazy ale ta wyglada zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jej i w sumie nawet nie miałam pojęcia że istnieje :) do teraz ;) moze kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie stosowałam takich baz, u mnie cały czas królują hybrydy ;)
OdpowiedzUsuń