06 czerwca

Zielona herbata - hydrolat










Witajcie kochani

W mojej pielęgnacji zawsze towarzyszył mi tonik, ale tym razem postanowiłam kupić sobie hydrolat, Bielenda wypuściła nową serię z zielonej herbaty, więc się skusiłam.



Co obiecuje producent:

Zawiera antybakteryjny olejek z drzewa herbacianego, kompleks ANTI-OX i ANTI-POLLUTION i SEBOREGULUJĄCĄ AZELOGLYNĘ 

Hydrolat w sposób łagodny wykańcza proces oczyszczania i odświeżania naskórka, przywraca mu komfort i równowagę. Działa tonizującą, lekko ściągająco, antyoksydacyjnie i łagodząco, usuwa nadmiar sebum, zapewnia skórze miękkość i uczucie komfortu. Zwęża pory, nawilża i rozświetla. Podstawowym aktywnym składnikiem hydrolatu jest Woda Kwiatowa powstała w procesie destylacji świeżych Liście Zielonej Herbaty parą wodną. zawiera cenne substancje roślinne rozpuszczalne w wodzie, przy jednoczesnym pH zbliżonym do naturalnego pH skóry. Wzbogacenie formuły o Olejek Herbaciany, seboregulującą antytrądzikową Azeloglicynę i kompleks o działaniu Anti-Ox i Anti-Pollution, podnosi jakość pielęgnacyjną produktu, dostarcza skórze ważnych i łatwo przyswajalnych składników mineralnych oraz poprawia jej kondycję. Produkt dodatkowo stanowi swoistą ,,tarczę'' przeciw zanieczyszczeniom powietrza i niekorzystnym wpływem środowiska. dzięki zawartości specjalnego Biopolimeru w znacznym stopniu ogranicza przenikanie pyłów zawieszonych  PM 2,5 w głąb naskórka i ogranicza ich destrukcyjne działanie. Pozwala to utrzymać naskórek w dobrej kondycji i spowalnia procesy starzeniowe w nim zachodzące.     

Skład:
Aqua, Camellia Sinensins (Tea) Leaf Water, Biosaccharide Gum-4, Panthenol, Potassium Azeloyl Diglycinate, Glycerin, Sodium Lactate, 3-0 Ethyl Ascorbic Acid, Allantoin, Melaleuca Altemifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Disodium EDTA, Polysorbate 20, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.


       

Moja opinia:

Hydrolat otrzymujemy w plastykowej buteleczce o pojemności 200 ml. czas na zużycie od otwarcia to 6 miesięcy. Butelka zamykana na klik z małą dziurką do wydobywania produktu. Szata graficzna bardzo ładna, jak to bywa u Bielendy. jeśli chodzi o działanie to hydrolat dobrze tonizuje nam twarz, jeśli chodzi o zwężanie porów to nie zauważyłam, żeby sobie z tym radził. Lekko nam ściąga skórę, ale nie jest to nieprzyjemne ściągnięcie, nasza skóra staje się rozświetlona i odświeżona. Jeśli chodzi o zapach to jest dość intensywny i specyficzny, nie przypadł mi do gustu. Jeśli chodzi o mnie to mogę wam go polecić, myślę że jest to całkiem spoko produkt.

Miałyście ten hydrolat? Co o nim sądzicie?

Buziaki😘
Ania

16 komentarzy:

  1. Skoro polecasz to może wypróbuję

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe, mam tylko nadzieje,że nie uczula, nigdy nie miałam takich kosmetyków, bo ja mam strasznie problematyczna skórę...Dlatego do mycia służy mi jedynie emulsja cetaphil em, póki co nic innego nie próbuję :P

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie olejek z drzewa herbacianego działa podrażniająco :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten rodzaj toniku nie jest przeznaczony dla mojej skóry ale zamierzam wypróbować wersję z opuncją figową i aloesem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie jest hydrolat, to jest ewidentnie tonik

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam go i traktowałam jako tonik, a nie hydrolat. Był spoko. Używam obecnie prawdziwego hydrolatu i jest dużo lepiej 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam go jedynie z blogów, ale sporo osób go chwali i poleca i widzę, że Ty też :)

    OdpowiedzUsuń
  8. prędzej czy później skuszę się na ten hydrolat:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaje się poprawny i godny zapamiętania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dobrze kojarzę to mam serum z tej serii :) teraz mam tyle produktów do pielęgnacji że obecnie nie kupuję nic :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam serum z rej serii i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny i kuszący, na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego produktu, ale bardzo lubię zieloną herbatę w kosmetykach - dobrze odświeżają skórę.

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda fajnie:D Ciekawi mnie czy jakby do herbaty zielonej dodac parę kroli oleju to czy tez nie powstał by taki hydrolat hmm Pozdrawiam i dodaje do obserwowanych:*

    www.windowtothebeauty.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam ale chyba się skuszę kiedyś na niego ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę u mnie i za każdy komentarz, jeśli mnie obserwujesz poinformuj mnie o tym na pewno się odwdzięczę :)

Copyright © anaikosmetyki , Blogger