Witajcie kochani
Jak tam wam mija ten pochmurny wtorek? U mnie dość pracowicie od samego rana, ale mam nadzieję, że znajdę popołudniem chwilkę na poczytanie. Dzisiaj opowiem wam o olejku do demakijażu. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdził zapraszam dalej.
Co obiecuje producent:
Olejek do demakijażu metodą OCM
Szybki i skuteczny demakijaż. Bez dodatku alkoholu. Bez pocierania. Bez podrażnień. Olejek do demakijażu to kompozycja, aż 8 olejów naturalnych, w tym 4 zimnotłoczonych, w proporcjach dobranych idealnie do cery normalnej i mieszanej.
Sposób użycia:
Nanieś niewielką ilość oleju na skórę twarzy i przez chwilę masuj. Zmocz bambusową ściereczkę ciepłą wodą i nałóż ją na twarz, a po chwili zetrzyj nią resztki makijażu.
Moja opinia:
Olejek otrzymujemy w plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml. Butelka na szczęście jest przezroczysta. Szata graficzna skromna. Olejek jest bezzapachowy. Bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem, nawet wodoodpornym, nie szczypie w oczy, nie ma uczucia ściągnięcia, nie zapycha. Dzięki bambusowej ściereczce dokładnie oczyścił mi skórę twarzy i na waciku nie było śladu po makijażu. Jedynie nie podoba mi się opcja, że ściereczkę trzeba dokupić osobno, jak dla mnie powinna być razem z olejkiem. Mogę wam polecić ten olejek, jeden z lepszych jakie miałam.
Znacie ten olejek? czego używacie do demakijażu?
Buziaki😘
Ania
Nie miałam jeszcze takiego olejku. Zainteresował mnie.
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie od jakieś czasu, ale jeszcze się nie zdecydowałam na zakup
OdpowiedzUsuńPewnego razu się skusiłam na ten olejek, bo słyszałam o nich wiele dobrego. Ten rodzaj demakijażu się u mnie nie spisał, olejek mi nie pasował, a jego opakowanie i dozowanie jeszcze bardziej:(
OdpowiedzUsuń