Le Petit Marseillais

Witajcie kochani



Ale nam się zima zrobiła brrr....zatem najlepiej zrobić sobie gorącą kąpiel, a do tego nawilżającą i pięknie pachnącą

Przed Świętami dotarła do mnie paczuszka z LPM a w środku znalazłam krem do mycia, oraz balsam do ciała.
Bardzo lubię zapachy morskie, zawsze mi się dobrze kojarzą.
 Krem do mycia z algami morskimi i białą glinką, bardzo ładnie się pieni i łatwo spłukuje, nawilża nasze ciało jednak nie na tyle żeby po kąpieli nie używać balsamu do ciała. Kąpiel z tym kremem sprawia, że czujemy się odprężone i zrelaksowane.

Balsam do ciała o takim samym pięknym morskim zapachem, który posiada w sobie algi morskie i oligoelementy daje nam solidna dawkę nawilżenia, nie zostawia tłustego filmu na ciele, oraz szybko się wchłania, a zapach jest wyczuwalny na ciele do rana.
Jestem kolejny raz bardzo zadowolona z produktów marki LPM.

#AmbasadorkaLPM

Kto z was miał przyjemność testować te kosmetyki?

Buziaczki :*
Ania