17 września
BasicLab - kuracja przeciwzmarszczkowa
Witajcie kochani
Dzisiaj przychodzę do was z produktem od marki BasicLab, o samej marce dużo słyszałam, ale nigdy wcześniej nie miałam okazji ich produktów przetestować, więc tym bardziej byłam ciekawa jak się u mnie sprawdzą.
Parę słów od producenta:
Specjalistyczna kuracja przeciwzmarszczkowa z 15% witaminą C (Ascorbic Acid) 1% witaminą E i 0,5% kwasem ferulowym zapewnia intensywną ochronę antyoksydacyjną, nawilża i rozświetla skórę. Naskórek staje się wyraźnie gładszy i bardziej napięty. Synergia kwasu ferulowego i optymalnego stężenia witaminy C aktywnie zwalcza wolne rodniki, skutecznie spowalnia proces starzenia się skóry dzięki efektywnej syntezie kolagenu. Skutecznie rozjaśnia przebarwienia słoneczne, hormonalne oraz blizny potrądzikowe, co pozytywnie wpływa na wyrównanie kolorytu cery. Obecność w serum kwasu hialuronowego podnosi poziom nawilżenia skóry, natomiast witamina E dodatkowo ją odżywia. Ponadto kwas ferulowy jako silny antyoksydant pełni funkcję naturalnego filtra przeciwsłonecznego. Stabilizuje witaminy C i E zwiększając ich efektywność. Pantenol koi i regeneruje skórę.
Z racji niskiego pH w pierwszych dniach kuracji może wystąpić uczucie mrowienia i zaczerwienienie. W takim przypadku rekomendujemy stosowanie produktu co 2-3 dni.
Moja opinia:
Kosmetyk otrzymujemy w kartoniku, a w środku znajduje się szklana buteleczka o pojemności 30 ml, nad czym ubolewam to fakt, że jest koloru białego i nie widzimy ile produktu nam zostało.Data ważności od otwarcia to 3 miesiące. Serum posiada wygodą pipetkę do aplikacji kosmetyku, bardzo lubię tą formę aplikacji.
Szata graficzna skromna i minimalistyczna, ale przyciąga oko. Co mi jeszcze przeszkadza w tym produkcie to zapach, strasznie nieprzyjemny, ale już przyzwyczaiłam się do niego i uwierzcie, że da się jeżeli widać efekty działania. Serum jest bardzo wydajne używam go od czerwca i jeszcze na parę aplikacji mi zostało, a stosuję je codziennie rano i wieczorem. Ja miałam zawsze problem z skórą w strefie T, na czole zawsze miałam suche skórki co mnie strasznie denerwowało, ale od czasu stosowania tego serum problem zniknął, skóra stała się widocznie rozjaśniona, wygląda na zdrowszą i promienną, jest gładka i bardziej napięta. Nie ma uczucia ściągnięcia, szybko się wchłania. Co do zmarszczek to sami dobrze wiecie, że nie znikną za pomocą serum i kremów, ale da się zauważyć minimalne spłycenie. Ja jestem bardzo zadowolona z tego serum. Cena to 49,99 sami ocenicie, czy za duża, czy może nie.Ze swojej strony mogę wam polecić te serum.
Znacie tą markę? Miałyście jakiś kosmetyk od nich?
Buziaki😘
Ania
AUTOR:
anaikosmetyki
Markę kojarzę z blogów, ale jeszcze nic nie używałam :)
OdpowiedzUsuńHmm JS chyba się jednak nie skuszę. Jakoś nie jestem przekonana.
OdpowiedzUsuńMarkę oczywiście kojarzę z blogów, serum jednak nie znałam, a w działaniu widzę całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńUżywam właśnie i przyznam, że jestem zachwycona działaniem. Przeszkadzał mi trochę intensywny zapach, lecz producent rozwiał wszystkie moje wątpliwości;) W każdym razie- dla mnie to serum jest jednym z najlepszych jakie stosowałam.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Markę bardzo lubię. Moje serum okazało się kolejnym fajnym produktem z logo Basic Lab.
OdpowiedzUsuń