12 czerwca
Galaretka do mycia-Nacomi
Witajcie kochani
Jak u was początek tygodnia się zaczął, u mnie spokojnie. Dzisiaj przychodzę do was z kosmetykiem do kąpieli, a dokładnie z galaretka do kąpieli, którą otrzymałam od mojej najlepszej koleżanki, dziękuję Ci.
Co mówi nam producent:
Galaretka do mycia-makaroniki mango
Galaretka do mycia ciała to bardziej zabawna siostra mydła glicerynowego, która powali Cię swoim nieziemskim zapachem. Galaretka zawiera łagodne substancje myjące, które w delikatny sposób oczyszczą i odświeżą Twoją skórę, a dzięki odrobinie ekstraktu z aloesu oraz D-panthenolu galaretka przyniesie jej ukojenie i delikatnie ją nawilży. Miłej zabawy.
Skład:
Glycerin, Aqua, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Agar, Panthenol, Parfum, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Dehydroacetic Acid, CI 47005, CI 42090, CI 73015
Moja opinia:
Galaretkę otrzymujemy w plastikowym pudełeczku o pojemności 100g ja miałam zapach makaroniki mango zapach bardzo ładny chociaż jak dla mnie był to zapach zielonego jabłuszka. Konsystencja galaretki, jak sama nazwa wskazuje
Galaretka nie rozpuszcza się w wodzie nad czy ubolewam, ponieważ ja uwielbiam kapać się jak jest dużo piany. Mało się pieni i tu minus ponieważ ja mam wrażenie, że nie dokładnie oczyszcza mi skórę. Co to wydajności starczyła mi na 4 kąpiele, więc jak dla mnie mało. nie zauważyłam nawilżenia po umyciu ciała, więc jak dla mnie kompletny bubel. Nie mogę wam jej polecić.
Mieliście tą galaretkę? Jak u was się sprawdziła?
Buziaki😘
Ania
AUTOR:
anaikosmetyki
Miałam inną wersję i tak słabe produktu dawno nie miałam, choć ogólnie Nacomi lubię :)
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie. Nie cierpię, gdy produkt mi się nie pieni.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiej galaretki.
OdpowiedzUsuńszkoda że bubel.... brzmiało kusząco
OdpowiedzUsuńTego nie testowałam ale miałam juz rzeczy z tej firmy i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/06/motyw-kwiatow-na-torebce.html
Jest to pierwszy ich produkt który tak bardzo mnie zawiódł..
OdpowiedzUsuńLiczyłam przynajmniej na małą pianę, jakieś niedopatrzenie totalne.
OdpowiedzUsuńOj to nie skusze się na taki produkt. Lubię jak w kąpieli się coś pieni
OdpowiedzUsuńTak i myślałam ;)
OdpowiedzUsuńCześć witam cię bardzo serdecznie w ten pochmurny czerwcowy dzień w zeszłym roku miałam galaretkę do ciała ale całkowicie nie pamiętam z jakiej firmy Wiem że była obłędna spełniała swoje zadanie tutaj w tej której prezentujesz Zainteresowało mnie małego ale raczej nie skorzystałabym z tej galaretki gdyż czytam słowa niepochlebne ale jak to też mówią Warta testować na sobie więc kto wie jeśli wpadnie mi ten produkt w dłonie to Zastanowię się nad testami Pozdrawiam cię serdecznie Życzę ci przyjemnego dnia oraz mnóstwo fantastycznych kosmetyków do testu
OdpowiedzUsuń💁 odnowionaja.blogspot.com
Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .
Pozdrawiam serdecznie Sylwia
po przeczytaniu "galaretka" spodziewałam się WOW, szczególnie doczytując "Nacomi", a tu proszę jaki bubel...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak mało wydajna :(
OdpowiedzUsuńStraszny bubel, z galaretką ma to mało wspólnego :(
OdpowiedzUsuńDlatego ja jestem wierną fanką mydła miodowego Babci Agafii. Wydajne, pięknie pachnie, rozpuszcza się i ma świetną konsystencje. A skóra jest gładka i miękka.
OdpowiedzUsuń