Witajcie kochani :)
Kremu BB używam głównie latem, jak są wysokie temperatury, jednak w okresie jesiennym też czasem się skuszę. Bardzo dużo przetestowałam kremów BB i jakoś nie natrafiłam na ideał, zawsze coś mi nie pasowało. Marka Golden Rose skradła moje serce uwielbiam ich pomadki i lakiery do paznokci, dlatego też gdy dużo dobrego przeczytałam o ich kremie BB to pobiegłam w podskokach mając nadzieję że i tym razem marka GR pozytywnie mnie zaskoczy.
Jak myślicie znalazłam upragniony ideał kremu BB?
Zapraszam na dalszy wpis
I oto nasz przyjemniaczek :)
Zobaczmy co nam obiecuje producent;
Golden Rose BB kremowy balsam upiększający. Formuła wszystko w jednym, natychmiastowy idealny wygląd skóry!
-Dzięki lekkiej strukturze i łatwej aplikacji, nadaje skórze zdrowy blask.
-Wygładza i wyrównuje koloryt skóry.
-Zapewnia nawilżenie skóry w ciągu dnia.
-Posiada SPF 25 ( UVA/UVB) aby chronić skórę przed szkodliwymi promieniowaniem słonecznym.
-Zawiera witaminę E o właściwości przeciwutleniacza.
-Nie zawiera oleju, ani parabenów.
Moja opinia:
Mój kolorek to 01 Light
-Dzięki lekkiej strukturze i łatwej aplikacji, nadaje skórze zdrowy blask.
-Wygładza i wyrównuje koloryt skóry.
-Zapewnia nawilżenie skóry w ciągu dnia.
-Posiada SPF 25 ( UVA/UVB) aby chronić skórę przed szkodliwymi promieniowaniem słonecznym.
-Zawiera witaminę E o właściwości przeciwutleniacza.
-Nie zawiera oleju, ani parabenów.
Moja opinia:
Mój kolorek to 01 Light
Opakowanie standardowe tubka o pojemności 30 ml za które zapłacimy ok. 29,90
Tym razem marka GR mnie bardzo zawiodła, ten krem okazał się totalna porażką, nawet nie wiem od czego mam zacząć.
Kolorek okazał się trafiony w 10, no i chyba na tym koniec zachwytów, krem zbiera się w zmarszczkach, szczególnie po oczami co nie wygląda w ciągu dnia dobrze, szczególnie jak nie mamy możliwości poprawiania makijażu, "zwarzył" mi się na twarzy przez co moja twarz wyglądała jakby była cała pokryta suchymi skórkami ( Wyobraźcie sobie moją reakcje jak zobaczyłam się w lusterku na przerwie w pracy).
Próbowałam nakładać go na różne sposoby, z bazą pod makijaż, bez bazy, i nic efekt marny.
Z takim bublem dawno się nie spotkałam, nie rozumiem wszystkich zachwytów na jego temat.
A Wy miałyście ten krem? Jak u was się sprawdził?
Polecacie jakiś sprawdzony krem BB?
Całuski
Ania :*
Strasznie chciałam mieć ten krem BB bo też widziałam dużo pozytywnych opinii na jego temat jednak teraz odechciało mi się go wypróbowywać, może u posiadaczek cer suchych się lepiej sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńJa nie polecam
UsuńNie znam ale nic dziwnego jak ja z takichproduktów akurat nie korzystam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Może to i lepiej, niż trafić na bubel :)
UsuńNie mam na niego ochoty! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się :)
UsuńCiężko powiedzieć mi coś o kremach BB, bo miałam trzy, z Garniera, Avon i bodajże Under Twenty i każdy z nich był dla mnie totalnym bublem, chyba po prostu nie lubię kremów BB :P
OdpowiedzUsuńMam to samo
UsuńSzkoda, myślałam że się sprawdzi... Ja nic ze swojej strony nie polecę, bo nie używam kremów BB, są dla mnie za słabo kryjące.
OdpowiedzUsuńJa czasem lubię taki lekki krem
UsuńDobrze wiedzieć, że należy go unikać. U mnie sprawdził się BB Garnier :)
OdpowiedzUsuńNie używałam i powiem szczerze, że niezbyt często sięgam po kremu BB te nieazjatyckie.
OdpowiedzUsuńJa tych azjatyckich nie używałam jeszcze :)
UsuńJa używam kremu bb z Garniera.
OdpowiedzUsuńTeż go miałam, ale jakiś czas temu coś mi w nim nie pasowało, ale muszę kupić ponownie może coś się zmieni w tym temacie :)
Usuńja nie lubie kremow bb
OdpowiedzUsuńWolisz coś bardziej kryjącego?
UsuńDobrze, że przed nim ostrzegasz.
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego i jakoś nie przepadam za kremami BB, ponieważ lubię mocne krycie ;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmi kremy bb nie służą no....
OdpowiedzUsuńW tym przypadku nie ma czego żałować :)
Usuńha i dobrze:D ale mam ochotę zrobić sobie sama taki krem:)
Usuńspodziewałam się, że lepiej wypadnie :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wielkie nadzieję co do niego
UsuńNie miałam go. Kolor wydaje się strasznie różowy. Ja używam Kremu BB z UnderTwenty (mimo, że ten wiek już dawno za mną :D) i jestem bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńMoże i ja wypróbuję ( za mną też już dawno ten wiek :P )
UsuńJa się bardzo zraziłam do kremów bb odkąd bardzo mnie zawiódł morning baby od miss sporty. Więcej nie próbuję i mnie nie kusi wcale taka opcja na razie, więc i tego cudaka nie spróbuje. Może to lepiej :-)
OdpowiedzUsuńPewnie lepiej :)
UsuńTe, które miałam zapychały mnie i już straciłam zapał do testowania kolejnych.
OdpowiedzUsuńNic dziwnego
UsuńAle jasniutki :)
OdpowiedzUsuńJa mam jasną karnację, więc dla mnie jest ok :)
UsuńJa nie przep[adam za kremami bb wiec na pewno go nie kupię
OdpowiedzUsuńNie masz czego żałować :)
UsuńZa bardzo nie przepadam za kremami BB :/ Ale na tego chętnie się skusze nie miałam jeszcze z Gorden Rose ;)
OdpowiedzUsuńMoże u Ciebie się sprawdzi
UsuńMoja znajoma też bardzo zawiodła się na tym kremie.
OdpowiedzUsuńJa jeśli już sięgam po krem BB to tylko po azjatycki ;-)
Dużo dobrego słyszałam o tych azjatyckich
UsuńRaczej po takie nie sięgam, ale mam krem tonujący z Oillan i w sumie jest ok, natomiast trzeba go matowić pudrem ;) No i kolorek bodajże jeden ;)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
UsuńSzkoda, że to bubel ;/
OdpowiedzUsuńNo zawiodłam się na nim strasznie
UsuńNie używam i prędko nie będę używać produktów BB, są za lekkie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
mi kremy BB żadne nie leżą :P zdecydowanie wolę używać CC :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o CC
UsuńNie używam kremów BB bo miałam podobne doświadczenie jak Twoje ;-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńszkoda, że się nie spisał :/ Ja nie potrzebuję dużego krycia więc lubię kremy BB. Dobrze wspominam krem z Lily Lolo, a obecnie używam z Vipery, póki co spisuje się nieźle ;)
OdpowiedzUsuńMoże wypróbuje ten z Vipery :)
UsuńNie znam! Jak tylko będę miała okazje to przetestuje <3 pozdrawiam z Madrytu <3
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
Przykro mi, że się aż tak bardzo nie sprawdził. Kosmetyki Golden Rose bardzo lubię, ale akurat ich podkładów nie miałam okazji używać. U mnie drogeryjne bb kremy się nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tym produkcie, ale raczej się na niego nie skuszę bo podejrzewam ,że sprawdziłby się u mnie tak jak u ciebie czy wcale. Niestety jeszcze żaden krem bb mi się nie sprawdził. Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ Buziaki!
OdpowiedzUsuńEch, szkoda że się u Ciebie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNie umiem zaprzyjaźnić się z kremami BB, bo nie znalazłam jeszcze takiego który odpowiadałby mi pod względem kolorystycznym.
Obserwuję :)
Ja polecam krem BB ze skin 79 (wersję pomarańczową) jest świetny :)
OdpowiedzUsuńhttp://roseaud.blogspot.com/
Szkoda, że się nie sprawdził, ale wiadomo każda skóra jest inna i taki krem bb może wypaść inaczej. Ja go nie miałam
OdpowiedzUsuńmmm w sumie to bym sprawdziła na sobie
OdpowiedzUsuńA ja się na niego czaiłam :(
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/2016/11/sodka-para.html
Zastanawiam się nad zakupem podkładu w sztyfcie od GR.. ale ten kremik BB będę unikać ;-)
OdpowiedzUsuńRzadko kuszę się na krem BB, do tej pory nie trafiłam na idealny. Ten ominę szerokim łukiem :(
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że nie zdał egzaminu...
OdpowiedzUsuńAniu rozważ kupno oryginalnego azjatyckiego kremu BB - unikniesz podobnych wpadek, a przy okazji zauważysz jak kolosalna jest różnica pomiedzy nimi a europejskimi produktami, które dla mnie osobiście są profanacją BB :)
OdpowiedzUsuńNiestety ten z GR mi się nie spodobał - jakiś taki ciężki mi się wydaję i u mnie jest mega nietrwały :(
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku, choć samą markę bardzo lubię Kolor tego kremu podoba mi się, ale szkoda, że jest bublem.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale kremy BB u mnie się nie sprawdziły. Te które miałam zapchały mnie, więc dałam sobie z nimi spokój. A tutaj kolejny raz widzę, że dobrze zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńO kurde, a Ewa z Red Lipstick Monster tak go chwaliła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Rose