15 grudnia
Revolution- Highlighter
Witajcie kochani
Z rozświetlaczami rozpoczęłam przygodę mniej więcej w tym samym czasie, w którym wprowadzałam róże do policzków w swoim makijażu. Ten rozświetlacz dostałam od swojej dobrej koleżanki ( której bardzo dziękuję) już spory czas temu i różne miałam z nim przygody, był okres w którym kompletnie nie dogadywałam się z nim, ale ostatnio powróciłam do niego no i powoli zaczynam się przekonywać do niego.
Jeśli chodzi o opakowanie to jest liche, praktycznie na samym początku zepsuło się zamykanie, przez co trzeba uważać na niego w kosmetyczce, żeby się nie otworzył i nie pobrudził niczego. Kolorek który ja mam to Peach Lights, z nakładaniem jest ciężko trzeba dużo nabrać na pędzel żeby cokolwiek było widać na twarzy, przy czym trzeba uważać bo lubi się osypywać
Rozświetlacz daje efekt tafli, ale ma drobinki nie są bardzo widoczne, ale mimo wszystko są, ładnie rozświetla naszą twarz przez co wygląda na zdrową i promienną, ale trzeba nauczyć się z nim współpracować. Dla osób początkujących nie polecam, ponieważ mogą się z nim nie dogadać i zrobić sobie krzywdę.
Używacie rozświetlaczy? Jaki jest wasz ulubiony?
Buziaki😘
Ania
AUTOR:
anaikosmetyki
Ja mam ogrom rozświetlaczy uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńJako sroka kosmetyczna uwielbiam blyskotki ;)
OdpowiedzUsuńJa mam skórę tłustą i jakoś nie lubię rozświetlaczy ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam ;) Jestem wierna mojemu z My Secret ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem wierna swojemu z Wibo :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię rozświetlacze, ale tego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna rozświetlaczowi Lovely w wersji gold :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale nie znalazłam rozświetlacza, który nie powodowałby wysypki u mnie:(
OdpowiedzUsuńŁadny kolor:) Ja nie używam rozświetlacza, choć być może w przyszłości się do niego przekonam.
OdpowiedzUsuńJakoś się z nim nie polubiłam :)
OdpowiedzUsuń