Witajcie kochani
Dzisiaj porozmawiamy sobie o kolorówce, jak widać po tytule mam na myśli róż do policzków. Kiedyś nie podkreślałam kości policzkowych głównie dlatego że róże, które kupowałam miały mocny pigment, a że nie miałam wprawy w używaniu tego typu kosmetyków to efekt końcowy zawsze kończył się tak samo, że wyglądałam jak ,,ruska laleczka". To tak na wstępie, ale przejdźmy do rzeczy.
Tak się prezentuje:
Moja opinia:
Ja wybrałam kolorek o numerze 030 touch of peony kolorek bardzo delikatny lekko wpadający w brzoskwiniowy. jest to róż rozświetlający, ale nie ma chamskich drobinek, po których świecimy się jak bombka na choince. Jest bardzo delikatny i poleciłabym go osobą które dopiero uczą się współpracować z różem nie ma szans żeby zrobić sobie nim krzywdę.
Opakowanie proste plastikowe, ale solidne pod warunkiem że nie spadnie na kafelki, na panele jest odporny (wiem z doświadczenia, przeżył i ma się dobrze) Różu używam do codziennego makijażu i na chwilę obecną jest moim ulubieńcem. Ja go dorwałam w Hebe.
Używacie róży do policzków? Macie swój ulubiony?
Buziaki
Ania😘
Nie miałam nic z tej firmy, kolorek prezetuje się ładnie-ja jednak stosuję ciemniejsze odcienie ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie ma swatcha :/ Lubię odcienie brzoskwiniowe
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie odcienie
UsuńJeszcze nie miałam okazji poznać kosmetyków tej marki. Mój ulubiony róż jest z Essence, a ostatnio zaprzyjaźniłam się też z koreańskim różem Hope Girl. Robiłam jego test na kanale :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zajrzę na kanał :)
UsuńStawiam na matowe róże, ale kolor mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy ale przyjemnie wygląda. Szkoda, że Hebe mi nie po drodzę:(
OdpowiedzUsuńW Rossmanie też go widziałam
UsuńBardzo fajny odcień, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOdcień jest świetny :)
UsuńMnie też podoba się ten odcień.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa używam róży Anabelle Minerals :) Z marki p2 uwielbiam lakiery do paznokci :)
OdpowiedzUsuńJa lakierów z p2 nie miałam
UsuńNastepnym razem kiedy bede w DM, musze zwrocic na niego uwage :D
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńJa uwielbiam róże, szczególnie mineralne z Lily Lolo, Anabelle Minerals lub Everyday Minerals. Używam ich nałogowo. Lubię też róż z Golden Rose Terracotta w odcieniu 6 i ich róże w kremie w sticku:)
OdpowiedzUsuńKolorówki P2 nie miałam. Od jakiegoś czasu w ogóle nie używam różu zostawiam w makijażu na minimalizm a rano nawet nie mam czasu jak wstaję o 4:00 na zabawy z makijażem. Maluje powieki i tuszuje tylko rzęsy czasem puder/podkład dam i wychodzę :)
OdpowiedzUsuńW tej chwili mam róż z The Balm. Przy moim użytkowaniu starczy mi na baaaardzo długo!
OdpowiedzUsuńMam już swój ukochany róż :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze,ale kusi :)
OdpowiedzUsuńnie używam różu
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy. Roz chyba dla mnie trochę za brzoskwiniowy 💕 Zapraszam do mnie 😊
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków tej marki. Róż bardzo ładny, choć ja preferuję albo zwyczajnie różowe, albo różowo-złote :)
OdpowiedzUsuńJeszcze chętnie zobaczyłabym jak prezentuje się na buzi :) ja róże lubie i używam ☺
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale ze swojej strony polecam pojedyncze róże z Makeup Revolution :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak wygląda na buzi :)
OdpowiedzUsuńOdcień wydaje się ładny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam róże ale nie mam jeszcze ulubionego, ciągle szukam a z tej firmy jeszcze nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuń