Witajcie kochani
Dawno mnie nie było, a to dlatego że miałam remont w mieszkaniu, a później trzeba było troszkę uratować urlop.
Dzisiaj przychodzę do was z postem na temat masła do rąk i ciała 4 w 1.
Masełko prezentuje się tak:
Koktajl z 4 aktywnych olejków:
-olejek różany
-olejek arganowy
-olejek z pestek winogron
-olejek z słodkich migdałów
Wzbogacony witaminami A, E i F
Skład:
AQUA, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS OIL, CETEARYL ALCOHOL, PEG-100 STEARATE, GLYCERYL STEARATE, GLYCERNIN, ROSA DAMASCENA FLOWER WATER, DIMETHICONE, THEOBROMA CACAO SEED BUTTER, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, POLYSORBATE 60, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM, ACRYLATES/C 10-30 ALKYL ACRYLATE CROSSPOLYMER, TRIETHANOLAMINE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, VITIS VINIFERA SEED OIL, ALOE BARBADENISIS EXTRACT, ROSA DAMASCENA FLOWER OIL, TOCOPHERYL ACETATE, BHT, DISODIUM EDTA, HEXYL CINNAMAL, LIMONENE, CITRONELLOL, GERANIOL
Moja opinia:
Masło otrzymujemy w plastykowym pojemniczku o pojemności 350 ml, od momentu otwarcia mamy 12 miesięcy na zużycie, zapach różany słodki i bardzo intensywny,na dłuższą metę męczący. Konsystencja masełka jest bardzo gęsta, ale łatwo się rozprowadza po ciele.
Co do wchłaniania masła to trzeba dość długo czekać, co jest jak dla mnie minusem. Co do działania masełka to jestem średnio zadowolona, masełko nawilża ale jak dla mnie to troszkę za mało, moja skóra szczególnie latem potrzebuje sporego nawilżenia po upałach. Pod koniec opakowania masełko stosowałam do rąk, i tu spisało się bardzo dobrze, może przez to że moje ręce nie są szorstkie i nie wymagają dużego nawilżenia. Podsumowując masełko nie jest złe, ale spotkałam się z lepszymi
kosmetykami tego typu, więc raczej nie powrócę do niego.
Za możliwość przetestowania dziękuję Prymus Koch
Znacie te masełko? Jak się u was sprawdziło?
Buziaki 😘
Ania
U mnie to masełko fajnie się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to średniak :)
UsuńO coś nowego:) Bardzo mnie Ciekawi. Obserwuję bloga i zapraszam na konkurs na blogu.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiestety nie przepadam za zapachem róży w kosmetykach, ale masełka lubię. Już nie jedno opisałam u siebie, zapraszam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRaczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoo, nie znam tego masła. Objętość ma zabójczą :)
OdpowiedzUsuńJest go sporo :)
UsuńPierwsze widzę na oczy me. ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale zimą powinno się fajnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńNa zimę będzie idealne :)
UsuńW pielęgnacji nocnej długie wchłanianie mi nie przeszkadza ale takie produkty używam zimą :)
OdpowiedzUsuńNie znam całkowicie produktu. Trochę jak pudełko lodów :D
OdpowiedzUsuńNo w sumie troszkę przypomina lody :)
UsuńPierwszy raz się z nim spotykam.Początkowo myślałam, że to lody :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam masła do ciała, choć to mnie jakoś nie kusi.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam tej firmy, szkoda że przeciętnie spełnia swoją rolę :-/
OdpowiedzUsuńNo szkoda
UsuńDziękuję ci za rzetelną recenzję. Zdecydowana większość blogerek zachwala kosmetyki które otrzymały do testów a ty przedstawiłaś szczerą opinię :) Szkoda, że masełko długo się wchłania.
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana, i zgadzam się w zupełności z Tobą
Usuńpierwszy az go widzę, ale chyba sie nie skuszę
OdpowiedzUsuńJuż obserwuję, będę wpadać częściej!
OdpowiedzUsuńW wolnym czasie zapraszam do mnie :)
Zapraszam :)
UsuńMa dużo ciekawych, naturalnych składników. Tłuste masło shea i olej migdałowy ma wysoko w składzie, pewnie dlatego wolno się wchłania. Ja mam suchą skórę i lubię kosmetyki z samych tych składników. Te lekkie niewiele mi dają...
OdpowiedzUsuńWiadomo każdemu odpowiada coś innego :)
UsuńDość ciekawy produkt ale nie przepadam za masełkami.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmm ostanio kremy do dłoni są dla mnie za słabe, a więc może to poradzi
OdpowiedzUsuńDo dłoni będzie idealne :)
UsuńJeśli długo się wchłania to nie dla mnie, bo upaćkam wszystko dookoła siebie i nie wyczekam :D Ale 4w1 brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńPssssst! Dołączam do obserwowanych. ^^ Bardzo przydatne recenzje masz na blogu. <3
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam :)
Usuńpodoba mi się, że jego bazą jest masło shea, lubię takie bogate, konkretne kosmetyki
OdpowiedzUsuń:)
Usuńw ogóle nie kojarzę tej marki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ciekawe masełko ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie miałam okazji go przetestowac :D
grlfashion.blogspot.com
:)
UsuńJakoś mnie nie ciągnie do takich maseł, raczej się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuń