Witam was kochani
Długo się zastanawiałam nad tym postem czy w ogóle pisać o tym, czy jest to dobry pomysł i nadal nie wiem czy dobrze robię, ale chciałam się z wami podzielić tym co przytrafiło mi się osobiście.
Nigdy nie badałam swoich piersi twierdząc że u mnie w rodzinie nikt nigdy nie chorował na raka, a najwygodniej było sobie wmówić "ja i tak nie wiem czy dobrze sobie badam piersi" w styczniu całkiem przypadkiem wyczułam w swojej piersi dość spory guzek, poszłam do lekarza, nie pamiętam za wiele z tej wizyty, wiem że usłyszałam to czego nie chciałam wcale usłyszeć, wszystko działo się szybko dostałam skierowanie na onkologie na badania, chodzę od lekarza do lekarza w między czasie jest jeszcze praca do której też muszę chodzić, W pracy musiałam powiedzieć jak sytuacja wygląda, idą mi na rękę przeszłam na pół etatu i mam wolne jak muszę iść na badania. Miałam dość pytania "i wiesz co Ci jest" "masz już wyniki" wtedy zastanawiałam się czy pytają się bo się w jakiś sposób martwią, czy z ludzkiej ciekawości, miałam dość gdy widziałam te spojrzenia z litością w oczach, i jak "koleżanki" z pracy jedna do drugiej mówiła " słyszałaś już o Ani?" czułam się jak atrakcja cyrkowa.Najlepsze było pytanie gdy jeszcze nie miałam wyników, "a masz przerzuty?" w tym momencie mnie zatkało nie wiedziałam co odpowiedzieć na to pytanie. Na dzień dzisiejszy, wiem że to nie jest rak, ale przez te 3 miesiące żyłam w strachu całe życie miałam przed oczami,W poniedziałek znowu muszę iść do lekarza, bo czeka mnie teraz długie leczenie i kontrole dość częste.
Pewnie zastanawiacie się dlaczego o tym piszę? Piszę z takim apelem do was dziewczyny badajcie swoje piersi nawet jeśli myślicie, że źle to robicie, to jest bardzo ważne.
Bardzo ważny temat poruszyłaś!
OdpowiedzUsuńJa mam problem z regularnością badań...
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać w linki w najnowszym poście ?
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/04/wiosenne-nowosci-z-romwe-i-shein.html
Z góry dziękuję <3
Badam!
OdpowiedzUsuńWażny temat poruszyłaś. Ja staram się regularnie uzywać kremów do biustu, więc wręcz chcąc-niechcąc się badam.
OdpowiedzUsuńa ludzie z pytaniami potrafia być okrutni.
Racja potrafią, a ludzka ciekawość też nie zna granic
UsuńBardzo dobrze, że poruszasz ten delikatny temat. Ja przyznaję, że bardzo rzadko badam sobie piersi, robi to mój ginekolog, do którego chodzę co pół roku na kontrolę. Ale masz rację, nawet jeśli nie mamy w rodzinie przypadków raka piersi, warto się badać nawet w młodym wieku. Chociaż nie wszystkie guzki to rak. Moja koleżanka miała tłuszczaka, usunięto go jej ambulatoryjnie. Dużo zdrowia życzę, aby leczenie okazało się pomyślne :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje :)
Usuńdobrze, że o tym napisałaś, bo jest to ważny temat i trzeba o tym myśleć :) A pytania po prostu okrutne...
OdpowiedzUsuńja od badania piersi mam narzeczonego;)
OdpowiedzUsuńTak też można, dobry sposób :)
Usuń