17 listopada

Olejek Różany do twarzy Bielenda



Witajcie kochani :)


Nigdy nie używałam olejków do twarzy, jakoś mi nie po drodze było,aż do czasu gdy moim oczom ukazał się ten oto piękny kolega :)
Czy się sprawdził zapraszam do dalszej lektury....:)






Co mówi nam producent:

Preparat w formie lekkiego HYDROFILNEGO olejku przeznaczonego do OCZYSZCZANIA I MYCIA delikatnej i wrażliwej skóry twarzy. Zawiera niezwykle efektywne  połączenie łagodnych substancji myjących, szlachetnego olejku z owoców róży, nawilżającego kwasu hialuronowego oraz antyoksydacyjnego kompleksu witamin C+E o działaniu przeciwstarzeniowym  i chroniącym przed negatywnym skutkiem zanieczyszczeń środowiskowych. Wyjątkowa lekka olejowa formuła zamieniająca  się pod wpływem wody w delikatną piankę, skutecznie rozpuszcza wszelkie zanieczyszczenia podatne na działanie tłuszczu i wody: zmywa makijaż, upłynnia sebum, oczyszcza skórę z zanieczyszczeń i odświeża ją. Olejek daje efekt satynowej miękkości, wygładzenia, nie obciąża skóry, nie ściąga naskórka, nie wysusza go i nie narusza jego naturalnej bariery. 

Olejek nie zawiera SLS i SLES 

     

Moja opinia:

Zacznę od szaty graficznej, musicie przyznać że jest piękna Bielenda nas przyzwyczaiła do tego, że ma piękne szaty graficzne swoich produktów. Nie próbowałam tym olejkiem zmywać makijażu, więc na ten temat nie wypowiem się, Olejku używam jako drugi etap oczyszczania twarzy, najpierw płyn micelarny, później nakładam trochę olejku na sylikonową myjkę o której pisałam  Tutaj i delikatnie masuję twarz, przy okazji funduję mojej twarzy masaż :) Olejek ma troszkę chemiczny zapach i może to przeszkadzać, jest to troszkę meczące, nie wyczuwam zapachu róż niestety. Jest przeznaczony do cery wrażliwej ładnie nam oczyszcza, nawilża naszą skórę i łagodzi szczególnie teraz gdy nasz skóra jest narażona na niskie temperatury. Po umyciu twarzy moja skóra jest mięciutka i delikatna, bardzo lubię taki efekt po oczyszczaniu twarzy. Buteleczka plastikowa z pompką dozującą dzięki czemu nie marnujemy produktu, jest wydajny używam już go od dłuższego czasu i zużyłam tylko 1/4.
Jedyny minus jaki widzę w tym olejku to data ważności trzeba go zużyć 2 miesiące od otwarcia troszkę mało czasu, ale da się to zrobić.

Mogę wam polecić ten olejek krzywdy wam nie zrobi, a może pomóc :)

Miałyście ten olejek? Czego używacie do oczyszczania twarzy?

Całuski 
Ania :*




47 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa zapachu, bo raczej nie lubię produktów różanych, ale może kiedyś go wypróbuję :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam tego olejku, ale wizualnie bardzo zachęca; )
    Myślę , że i na niego przyjdzie czas; ))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja posiadam olejek do mycia twarzy z Kolastyny jest świetny . W twoim właśnie szkoda ze trzeba go zużyć w 2 miesiące .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nigdy nie używałam takiego olejku. Mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z drugiej strony, taki termin zużycia to plus, gdyż nie naładowali tam tony konserwantów :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam tego produktu.Kocham zapach róż ,a jeżeli słabo go czuć to szkoda :(
    http://beautybloganeta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że Ci się sprawdził, miałam już go w ręce niestety ma parafinę w składzie więc u mnie odpada
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się raczej nie skuszę, bo wiem,że ma on w składzie parafinę, której moja cera nie toleruje. Kusi mnie za to woda różana z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wczoraj go dostałam i faktycznie myślałam, że zapach będzie pięknie różany, a tu psikus.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam olejki ale tego kosmetyku nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie widziałam go jeszcze, chętnie wypróbuję :) tym bardziej że ich kosmetyki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się bardzo ciekawie :) Ja go jeszcze nie miałam, ale kiedyś z chęcią przetestuję :) Strasznie ciekawi mnie zapach!

    Pospolitaola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam i u mnie się sprawdził, chętnie zakupiłabym go jeszcze raz :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Coś dla mnie! Pozdrawiam!:))

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Faktycznie szata graficzna jest urocza :) I w sumie to był jedyny powód, dla którego w ogóle wzięłam ten olejek do rąk, bo za Bielendą szczególnie nie przepadam :D
    Do tej pory mam mieszane uczucia. Olej różany jest na 6-tym miejscu składu. Niby nic dziwnego, bo jest sam w sobie strasznie drogi, ale zawsze mnie to jakoś mierzi :D Ale skoro polecasz - może faktycznie się skuszę przy następnej okazji? W sumie ma w składzie trochę innych dobroczynnych rzeczy..

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię ta firmę ale nie miałam okazji się spotkac z tym produktem :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Akurat brak zapachu róży bardzo by mi odpowiadał.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy takiego olejku nie używałam ale ten mnie bardzo kusi :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. szkoda że ma parafinę w składzie ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja używam masełka rumiankowego do demakijażu z The Body Shop.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jest bardzo wydajny u mnie jest nadal w użyciu:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Myslę, że jego zapach przypadłby mi do gustu :)
    Mogłabyś kliknąć w linki w poście TUTAJ ? Dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie przepadam za różanymi kosmetykami i mimo że piszesz że w tym przypadku zapach ma niewiele wspólnego z różą to raczej mnie ten produkt nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  24. mm róża u mnie odpada ale taki olejek do oczyszczania twarzy mnie kusi

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam tego olejku , ale chętnie wypróbuję bo uwielbiam produkty od Bielendy, aktualnie używam olejku Marion i jestem nim zachwycona :) Obserwujemy? Odwdzięczam sie za Każdą obserwację!Daj znać u mnie :* Buziaczki http://szymkowerobotki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana za wspólną obs :* Będe zaglądać do Ciebie regularnie :*

      Usuń
  26. koleżanka miała i bardzo chwaliła;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja bardzo lubię zapach różany, więc zapach bardzo mnie interesuje :)

    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  28. lubię czyste olejki w pielęgnacji twarzy :) ciekawi mnie skład tego ;>

    OdpowiedzUsuń
  29. Bielenda coraz częściej zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zastanawiam się nad nim już jakiś czas. Chyba w końcu się zdecyduję na przetestowanie

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam jakiś olejek myjący z Bielendy, ale nie skradł mojego serca. Teraz kuszą mnie olejki z BU.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę u mnie i za każdy komentarz, jeśli mnie obserwujesz poinformuj mnie o tym na pewno się odwdzięczę :)

Copyright © anaikosmetyki , Blogger