02 listopada

Jantar - odżywka wcierka



Witajcie kochani




Kto ma długi weekend? Pogoda się poprawiła i znowu jest pięknie i ciepło, swoją drogą jestem ciekawa kiedy nadejdzie zima. Dzisiaj przychodzę do was z kolejnym postem, więc zapraszam do dalszego wpisu.


Co obiecuje nam producent:

Odżywka regeneracyjna do skóry głowy i włosów zniszczonych.
Siła i witalność włosów od pierwszego zastosowania

Wskazania:
Włosy zniszczone, łamliwe, wymagające regeneracji

Rezultaty:
*Włosy wzmocnione i zregenerowane 92%
*Mniej łamliwe i podatne na wypadanie 88%
*Gładkie i lśniące 96%
*Zdrowo wyglądające i pełne witalności 96%
*Elastyczne, sprężyste, mocne 84%
*Złagodzone podrażnienia i nawilżona skóra głowy 96%

Bursztyn - pielęgnuje, chroni, odżywia
Biotyna - przywraca włosom połysk i elastyczność
Arginina - pobudza wzrost włosów
Niacynamid - poprawia kondycję włosów, ogranicza ich wypadanie
Witaminy A, E i F - nawilżają i wzmacniają
D-pantenol - łagodzi podrażnienia skóry głowy






Skład:
Aqua (Water), Propylene Glycol, Glucose, Amber Extract, Panthenol, Panax Ginseng Root Extract, Arginine, Acetyl Tyrosine, Arctium Majus Root Extract, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11, PEG-12 Dimethicone, Calcium Pantothenate, Zinc Gluconate, Niacinamide, Ornithine HCI, Citrulline, Glucosamine HCI, Biotin, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool.


Moja opinia:

Kosmetyk otrzymujemy w kartonowym ofoliowanym pudełku, natomiast sama odżywka znajduje się w plastykowej buteleczce o pojemności 100 ml. z wygodnym dozownikiem do aplikacji, ale niestety butelka jest koloru białego i nie widać ile produktu zużyłyśmy. Data ważności od otwarcia to 12 miesięcy. Ostatnio zmagałam się z wypadającymi włosami, dlatego skusiłam się na tą odżywkę. Stosowałam ją około 1,5 miesiąca i powiem wam, że zauważyłam efekty, co prawda włosy dalej wypadają, ale na szczotce jest ich znacznie mniej, i są w lepszej kondycji. Zapach jest przyjemny, nie męczący. Jeśli zmagacie się z wypadającymi włosami to polecam wam wypróbować, u mnie się spisała.

Miałyście tą odżywkę? Jak u was się sprawdziła?

Buziaki😘
Ania

10 komentarzy:

  1. Miałam ją, ale w czarnym opakowaniu - nie białym i mimo, że w wypadaniu nie widziałam różnicy, to spowodowała wysyp baby hair, także mimo wszystko się polubiłyśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ją osobiście Bardzo lubię jedynie z takich produktów do włosów to od nich nie sprawdzają się te odżywki w piance i ich akurat nie lubię a reszta jak najbardziej tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tę wcierkę i bardzo ją lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałam wcierkę i była całkiem ok. Jedyny minus - troszkę szybciej mi się przetłuszczały włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odżywki nie znam. Teraz stosuję wcierkę, ale chyba niezbyt systematycznie, bo nie daje efektów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam ją jakiś czas temu i minimalnie ograniczyła wypadanie,jeśli chodzi o wcierki to najbardziej lubię kozieradke bo daje u mnie najlepsze efekty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ją ale w czarnym opakowaniu, nadal czeka na swoją kolej ponieważ aktualnie włosy jako tako mi nie wypadają :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wizytę u mnie i za każdy komentarz, jeśli mnie obserwujesz poinformuj mnie o tym na pewno się odwdzięczę :)

Copyright © anaikosmetyki , Blogger